Sprzątanie to najczęściej udręka dla ciebie

Przykładasz wielką wagę do porządków i chcesz, aby w twoim domu to było respektowane. Męczą cię bowiem nawyki twojego partnera, jego wyssanego z mlekiem matki myślenia, że nic w domu w zakresie sprzątania nie musi robić. Starczy, że przyjdzie z pracy, usiądzie się na kanapie i włączy telewizor. Czasami do tego weźmie sobie piwo i będzie drzemał spokojnie. Nie budzisz go, bo wiesz, iż przed chwilą wrócił z pracy, jednak chciałabyś, aby chociaż w sobotę trochę ci pomagał przy sprzątaniu…

Niestety, zdajesz sobie sprawę z tego, iż to nie jest realne. Próbowałaś, nabyłaś też dwie pary rękawiczek do sprzątania (polecam te - chłonne ręczniki papierowe), lecz on nawet na nie spojrzał, prosiłaś, by, chociaż wykonywał normalne sprzątania ręczne, to znaczy, jak coś wylał niech weźmie ręcznik papierowy i to powyciera, ale on udawał, że tego nie widzi. Raz chyba tylko wziął skrobaczkę i coś zaczął wytrwale skrobać, jednak był to epizod, który miał miejsce kiedyś.

Zdajesz sobie sprawę, że przemiana twojego partnera ze zwykłego, nic nierobiącego w domu faceta na uczynnego, pomocnego małżonka jest mało realna, dlatego już nawet nie tracisz czasu by tłumaczyć. Wiesz, że twój partner pochodzi z typowo polskiej rodziny, w której faceci relaksowali się przed telewizorem, a panie latały ze ścierkami. Pojmujesz, iż w domu rodzinnym twojego męża byli sami bracia i wszyscy po sobie, identycznie, jak ich ojciec siedzieli i dumali nad piwem po pracy, w momencie, kiedy ich matka uwijała się, aby im dogodzić.

Z tego jak widać powodu odmiana takich nawyków jest cięzka do wykonania i mało realna, lecz istnieje nadzieja. Wszystko zależy od tego, czy uda ci się postawić kawę na ławę, czy umiesz zrobić to zdecydowanie? Musisz postarać się mu wytłumaczyć, że niektórych czynności nie zamierzasz już robić, bo szkodzą twojemu zdrowiu. Dlaczego bowiem masz przesuwać ciężkie sprzęty, żeby za nimi wymieść kurze i umyć podłogę, nie powinnaś tego robić, zleć to małżonkowi. Przyda mu się do tego to: jakie skrobaczki?. Jeśli wciąż nie zamierza nic robić zagroź mu, iż następny taki wysiłek może się dla ciebie źle skończyć. Powiedz, iż pójdziesz do lekarza i rzeczywiście, jeżeli nie uwierz, zrób to. Pokaż mu, iż masz swoje lata i potrzebujesz jego wsparcia, a twój partner niech wreszcie stanie się faktycznie partnerem, a nie niefrasobliwym dzieckiem wyłożonym na tapczanie.