O tym, że korzystnie się szkolić nie trzeba nikogo uświadamiać. Nie jest to jednakże takie proste? Jakie są przeszkody?

Na całym świecie, wszędzie pod każdą szerokością geograficzną, ludzie się szkolą. Nie trzeba mówić nikomu, jak to jest dziś ważne, na rynku pracy, tak więc i w naszym kraju pojawiła się moda na różne szkolenia. Złożyło się na to kilka czynników, lecz najważniejszym było wstąpienie Polski do Unii Europejskiej, dzięki temu pojawiły się fundusze na kolejne szkolenia.

Rozwinęło zdecydowanie rynek szkoleń. Wzrosło też zainteresowanie salami, które opłaca się wynajmować na szkolenia. To zdecydowanie spowodowało wysyp takich właśnie miejsc do przeprowadzenia szkoleń (strona www). Naturalnie najliczniej występują w dużych miastach, lub ich okolicach, lecz nie oznacza to, że nie spotkamy takich miejsc w nieco mniejszych ośrodkach miejskich (na przykład sale konferencyjne Częstochowa). Po prostu, tam gdzie jest zainteresowanie i gdzie udaje się pozyskać pieniądze unijne, tam można przeprowadzić ciekawe szkolenie.

Sami uczestnicy płacą w dużej mierze za szkolenia, choć w tym akurat przypadku częściej jest tak, że dana firma wysyła pracowników na szkolenie. Są to zazwyczaj szkolenia branżowe, w których udział wyjątkowo się opłaca, konferencje, kongresy, na które firmy mają płatny wstęp, lecz dzięki licznym rabatom i innym ulgom udaje się na przykład zgłosić parę osób, a cena nie jest taka straszna. Są także ludzie, którzy są freelancerami i sami sobie finansują przeróżne szkolenia. Oczywiście zależy na jakim poziomie jest dany człowiek, na co sobie może pozwolić, ile zarobi w danym roku. Niemniej, wielu ludzi przeznacza lwią część swojej pensji na takie podniesienie kwalifikacji, gdyż uważają, że inwestycja we własny rozwój opłaca się najbardziej i zapewne zwróci się przy pierwszej lepszej okazji.

To bardzo dobre i dojrzałe podejście, no ale czasami można sobie tylko o tym pomarzyć, bo w życiu freelancera są lepsze i gorsze dni, lepsze i gorsze miesiące, więc różnie to wygląda z pieniędzmi na szkolenia. Niektórzy sobie mogą pozwolić na więcej, inni na mniej. Zależne jest to od branży, od zawodu i od stażu pracy.